fbpx

Ten wpis ma niewiele wspólnego z fotografią ale niesie ze sobą całkowicie odmienną wartość. Przedstawia historię spotkania z Włodkiem Markowiczem, YouTuberem znanym z programu Lekko Stronniczy. Aktualnie pracuje nad nową serią Flashback dzięki, której właśnie miałem przyjemność poznać bohatera dzisiejszego wpisu.
Postanowiłem, że od czasu do czasu publikował będę spontaniczne wpisy, do których inspiruje mnie po prostu życie.

Jeszcze w gwoli wstępu. Tego rodzaju wpisy nie będą kolidowały z innymi artykułami pojawiającymi się na blogu. Będą swego rodzaju dodatkiem, który stanowił będzie urozmaicenie tematyki. Nowy wpis czysto fotograficzny pojawi się w niedzielę.

 

W porządku, czas przejść do sedna tego wpisu. Zatem…

co, jak, gdzie, z kim i dlaczego?

Wszystko zaczęło się bardzo niewinnie, Włodek na swoim fanpage zamieścił filmik, na którym próbuje skakać na desce. Niestety, z bolesnym skutkiem 🙂

Ok, nie było w tym nic nadzwyczajnego gdyby nie jeden fakt. Skakał na tle popularnego, rzeszowskiego pomnika. Na początku byłem zaskoczony tym faktem. Ale, że w Rzeszowie?. W pierwszej chwili pomyślałem, że pewnie było to parę dni temu i już dawno wrócił do swojego miasta.

Zacząłem czytać komentarze, zauważyłem, że szuka on miejsca, w którym można poskakać. W Rzeszowie niektóre Skate Parki są pod zadaszeniem a z racji świąt, były one pozamykane więc sprawa się komplikowała.

Od razu pomyślałem o Skate Parku na moim terenie, w Łańcucie. Nie jest zadaszony, wstęp jest wolny a do tego ma całkiem dobre wyposażenie. Co więcej, skejterów jest tam całkiem sporo. Postanowiłem napisać komentarz i podlinkować do strony parku. Szczerze wątpiłem, że Włodek może skorzystać akurat z tej miejscówki ale napisać nie zaszkodzi, może akurat uda się pomóc. Nie wracając do tematu, poszedłem spać.

 

Rano, przeglądając przy kawie, co dzieje się w świecie (na Fb), przypomniało mi się, że pisałem jakiś tam komentarz na profilu Włodka. Pomyślałem, że wrócę i zobaczę co tam się dzieje. Byłem ciekawy jak rozwinęła się dyskusja.

Otóż, nie było tam wiele merytorycznych wypowiedzi. Większość komentatorów musiała po raz setny napisać, że to Rzeszów.
Znalazłem swój komentarz, chciałem sprawdzić reakcję na tę propozycję. Zauważyłem jednego lajka i z czystej ciekawości sprawdziłem kto go kliknął. Włodek! Pomyślałem, że może akurat pojawi się w Łańcucie?

Fb LS

Zastanawiając się, stwierdziłem, że na pewno nie przyjedzie tam przed południem bo potrzebował do filmu skejterów a przed południem każdy przecież święcił jajka!
Ok, to pewnie jak będzie, to po południu.

Zdecydowałem się, że przejadę się tam w okolicach 14. Spakowałem sprzęt i pojechałem.
Zajeżdżając na parking z daleka słyszałem charakterystyczny dźwięk dobiegający ze Skate Parku. Wtedy po raz pierwszy pomyślałem, że Włodek może tam być.

Dochodząc na miejsce nie mogłem uwierzyć, że udało mi się tak dobrze wstrzelić w chwilę. Włodek właśnie kręcił swój nowy odcinek.

Oczywiście, nie miałem zamiaru przeszkadzać mu w pracy, więc postanowiłem spokojnie poczekać aż skończy kręcenie scen. Kiedy już wszystko było zrobione, czas było się poznać 🙂

N74A2746

Na wstępie oczywiście przedstawiłem się Włodkowi i wspomniałem, że to właśnie ja pisałem mu o tym miejscu.
Wymieniliśmy parę zdań, zadałem kilka pytań i oczywiście poprosiłem o wspólne zdjęcie.

Po spotkaniu byłem niesamowicie nakręcony i pozytywnie nastawiony i kiedy wracam do tego myślami mam dokładnie to samo uczucie. W końcu blogerzy, vlogerzy / YouTuberzy to jedna wielka rodzina.
Poznać kogoś wielkiego z tej branży, kogoś kogo ogląda się przez szybę, to niesamowicie miłe uczucie, które spotęgowało u mnie jeszcze większą chęć do rozwijania bloga i wprowadzania nowych rzeczy.

N74A2748

Szczerze powiedziawszy, gdybym spotkał większość gwiazdek z telewizyjnego ekranu to co najwyżej na wspólnym zdjęciu by się skończyło. Nie inspirują mnie takie osoby, w taki sposób jak robią to popularni internetowi twórcy, do których grona chcę dołączyć.

Odcinek, który kręcił Włodek:

 

Jeszcze przed spotkaniem z Włodkiem miałem pewien pomysł.

Obserwując różne kanały na YouTube, zawsze chciałem poznać ich autorów. Poza tym, tak jak już wspomniałem bloger i vloger to bardzo pokrewne dusze, którym często jest po drodze.
Jestem stosunkowo świeży w branży, dlatego jeszcze nie miałem okazji spotkać się z twórcami na różnego rodzaju eventach.

Pewnego wieczoru, podczas obmyślania planu podboju świata, pomyślałem, że mogę połączyć kilka rzeczy na blogu i jednocześnie spełnić moje cele związane z poznaniem YouTuberów i blogerów.

Wymyśliłem fotograficzną serię portretów tych właśnie osób. Pomysł genialny w prostocie ponieważ nie dość, że poznaje ludzi, którzy mnie inspirują to jeszcze wykonuję im portrety, które prezentuję i opisuję Wam na blogu. Mocno zastanawiam się również o wprowadzeniu filmików z takich spotkań.
Poza tym zauważyłem, że społeczność internetowa bardzo upodobała sobie wszelkie tematy związane z twórcami sieciowymi.

Stworzyłem nawet listę osób, które chciałbym poznać. Wszystko rozpisałem i wstępnie zaplanowałem. Jednak pomysł delikatnie wygasł, pojawiły się różne destrukcyjne myśli. Potrzeba było zapalnika.

Tym zapalnikiem był właśnie Włodek. Uświadomiłem sobie, że odpowiednio wszystko planując można to zrealizować! W związku z tym zamierzam rozpocząć działania w tym temacie.
Włodek, jesteś pierwszy na liście! 🙂

Jestem przekonany, że będzie to wartościowe nie tylko dla mnie ale również dla Was. Takie wpisy będą nafaszerowane nie tylko wielką dawką inspiracji ale także fotograficznymi poradami.

Włodek zakończył rozmowę w sposób, który utkwił mi w pamięci. Tymi słowami zakończę również ten artykuł.

Wszystkiego dobrego w życiu!