fbpx

Na blogu opisałem już kilka sposobów o tym jak uczyć się fotografii i jak robić dobre i ładne zdjęcia. Dzisiaj mam dla Was kolejny tekst, w którym dowiecie się jak polepszyć swój fotograficzny warsztat, tym razem na podstawie zdjęć innych fotografów. Piszę o tym jak “czytać” zdjęcia i rozkładać je na czynniki pierwsze. 

Wiele osób nie zdaje sobie sprawy ile można się nauczyć analizując prace, które  robią na nas największe wrażenie. Wprawne oko, potrafi czytać ze zdjęcia jak z otwartej książki. Czasami może to być utrudnione poprzez coraz to bardziej zaawansowaną obróbkę graficzną jednak nadal jest to możliwe i bardzo skuteczne.

W tym artykule przedstawiam Wam jak można rozszyfrować niemal każdą fotografię. Pokazuję na co zwrócić uwagę i jak wszystko odpowiednio analizować. Brzmi strasznie skomplikowanie jednak z czasem jest to proste i automatyczne

Zacznę jednak od tego, dlaczego warto szukać inspiracji.

 

1. Szukanie inspiracji

Dzięki dostępowi do internetu możemy śledzić na bieżąco poczynania fotografów z całego świata. W czasach kiedy o internecie nikt nie słyszał, nie było takiej wygody więc z obecnych dobrodziejstw należy w pełni korzystać. Teraz, jednym kliknięciem przeskakujemy przez portfolia mistrzów fotografii jak i tych mniej zaawansowanych amatorów. Możemy w ten sposób inspirować się innymi pracami i w ten sposób starać się wypracować swój własny styl i pomysły na ciekawe zdjęcia.

Każdemu polecam przeglądanie różnych, dobrych galerii internetowych i zapisywanie zdjęć, które najbardziej nam się podobają. Sam mam katalog, w którym lądują regularnie wszystkie fotografie, które robią na mnie wrażenie. W ten sposób cały czas nastawiam się na tworzenie zdjęć na wysokim poziomie. Dzięki temu również, doskonale wiem co mi się podoba, w jakim stylu zdjęcia najmocniej na mnie oddziałują i wiem do czego dążę.

Polecam też zadać sobie jedno proste (teoretycznie) pytanie.
“Dlaczego to zdjęcie mi się podoba?”

Często podczas planowania sesji zdjęciowej zastanawiam się nad oświetleniem, rodzajem pozowania czy późniejszą obróbką. Wówczas przeglądam folder z moimi inspiracjami i poszukuję zdjęć, które pasują do mojej sesji.

Nie namawiam do plagiatowania zdjęć innych, ale do inspirowania się różnymi efektami, które można uzyskać podczas naszej własnej sesji. Niektórzy myślą, że jak skopiują zdjęcia innych to osiągną taki sukces jak oni. Niestety, prawda zawsze wychodzi a efekt jest przeciwny do zamierzonego.

Dlatego warto się inspirować a nie kopiować.

2. Przekaz i budowa kadru

Pierwszą rzeczą, którą powinniśmy zacząć analizować to często słyszane:
“co autor miał na myśli?”

Oczywiście nigdy nie poznamy dokładnych odczuć i emocji, które przeżywał fotograf uwieczniając coś na zdjęciu, jednak możemy zastanowić się o co w tym wszystkim chodzi. Wiele osób powie, że tak przecież robi każdy odbiorca. Widzi zdjęcie i po prostu mówi co na nim dostrzega. Nie chodzi tu jednak o płytką analizę. Warto podejść do tego zadania z innym nastawieniem.
Osobiście, lubię przysiąść nad fotografią i pomyśleć, dlaczego kompozycja wygląda tak a nie inaczej, dlaczego autor zadbał o takie a nie inne światło aż w końcu poszukać jakiegoś głębszego przesłania czy ukrytego sensu. Rzecz jasna nie każde zdjęcie będzie miało takie wyższe wartości, jednak zawsze można podjąć próbę głębszej analizy.

Wspomniałem również o kadrowaniu. Analizując zdjęcia najlepszych można nauczyć się dobrej budowy kadru. Mistrzowie bardzo często tworzą skomplikowane i złożone kadry, które początkującym ciężko poprawnie zinterpretować, jednak są i tacy, którzy lubią prostsze kompozycje. Ogólnie rzecz ujmując, to jeden z najlepszych sposobów nauki kompozycji.

2. Czytanie światła zastanego

Oglądając różnego rodzaju zdjęcia, możemy idealnie wyczuć jakie światło było w danym momencie. Czy ostre słońce oświetlało fotografowaną scenę czy raczej zachodzące słońce łagodnie otulało twarz modelki. Bardzo łatwo można również odczytać czy w danym momencie było pochmurno czy może fotograf ustawił modela w cieniu. Bez problemu da się również wychwycić czy na danym zdjęciu była użyta blenda czy inny odbłyśnik.

Trzeba nauczyć się czytania światła. Na początku może wydawać się to bardzo trudne, jednak z czasem nie powinno sprawiać to najmniejszego problemu.

Warto zwrócić uwagę na takie elementy jak:

  • cienie– czy są ostre (wskazują na fotografowanie w ostrym słońcu) czy możne delikatne i długie (sugerują, że był wschód albo zachód słońca) a może nie było ich praktycznie wcale (pochmurny dzień),

N74A0207

  • tło– czy wszystko dookoła jest idealnie i łagodnie oświetlone czy możne na zdjęciu są na przemian cienie i rozświetlenia?

pochmurno

  • słońce– nawet jeżeli go nie widać bezpośrednio w kadrze, często możemy odczytać w jakim położeniu względem osoby fotografowanej aktualnie było. Powiedzą nam o tym przede wszystkim cienie oraz na przykład obrys wokół modelki,

slonce z tylu

  • odbicie w oczach- to czy blenda była użyta na zdjęciu rozpoznać bardzo łatwo. Jeżeli wypełniała ona cienie od dołu to pojawi się charakterystyczne odbicie w dolnej części oczu. W przypadku, w którym zostało dobite ostre światło słoneczne w oczach pojawi się innego rodzaju odbicie, jednak będzie ono nadal bardzo charakterystyczne.

blenda

 

3. Czytanie światła studyjnego

Czytania światła studyjnego można również bez problemu się nauczyć. Podobnie jak w przypadku zastanego, należy wypracować sobie pewne wzorce, według, których ocenia się fotografie. Niestety, w tego rodzaju zdjęciach jest trochę trudniej aniżeli w przypadku zdjęć w świetle zastanym, z tego względu, że fotografowie do dyspozycji mają całą masę modyfikatorów światła i mnóstwo, różnego rodzaju lamp. Wszystko to daje olbrzymie możliwości w fotografowaniu co przekłada się na trudność w odczytaniu światła przez osobę postronną.

Oczywiście nie ma co popadać w paranoje i twierdzić, że się nie da, bo aż tak trudno nie jest. Jak już wspominałem na początku, tego po prostu trzeba się nauczyć.

Podstawową techniką czytania światła jest spoglądnięcie w oczy osoby fotografowanej. Mówi się, że oczy prawdę Ci powiedzą, tak jest również w przypadku fotografii. Często w oczach modelki możemy dostrzec jaki modyfikator światła był użyty.

Warto również spojrzeć na cienie na zdjęciu. Jeżeli są łagodne i delikatne to z pewnością fotograf nie użył Beauty Disha, który daje mocne cienie. Wyjątkiem może być sytuacja, w której autor zdjęcia wypełnił je innym światłem (od dołu). Wówczas i tak często możemy odczytać jaki modyfikator był użyty poprzez charakterystyczne światło, które emituje Beauty Dish czy też wspomniane odbicie w oczach.

Na zdjęciach studyjnych często możemy zauważyć cień padający na tło. Jeżeli jest on mocny, ostry to znaczy, że światło, które go wyemitowało było również ostre. Mogła być to na przykład goła lampa, Beauty Dish czy inne, podobne modyfikatory.

mocnycienst

Jeżeli z kolei cień jest delikatny, łagodny to znaczy, że światło, które go wytworzyło, emitowało dokładnie takie światło. Czyli na przykład duży softbox, parasolka rozpraszająca, okta i tym podobne.

lagodnycienstudio

 

4. Sprawdzanie parametrów- exif

Ile razy mieliście tak, że przeglądając różne ciekawe zdjęcia w internecie, zastanawialiście się na jakich parametrach zostały one wykonane. Niektórzy nawet pobierają zdjęcia, żeby różnymi programami odczytać tak zwany Exif.

Jest jednak bardzo przydatne i praktyczne narzędzie, które przede wszystkim oszczędzi nam mnóstwo czasu. Wystarczy po prostu zainstalować dobrą wtyczkę do przeglądarki, z której korzystamy i w mgnieniu oka zyskujemy dostęp do wszystkich danych zdjęcia. Bardziej zaawansowane wtyczki pozwalają nawet na odczyt histogramu jak i innych cennych danych.

Jest kilka różnych wtyczek, o które możemy rozszerzyć przeglądarkę. Testowałem kilka z nich i jedna sprawdza się wybitnie dobrze i tę właśnie wtyczkę mogę z czystym sumieniem polecić każdemu. Jest to Exif Viewer.

Najlepsze jest w tej wtyczce to, że w sposób bardzo czytelny a jednocześnie rozbudowany wczytuje wszystkie parametry danego zdjęcia.

Podstawowe dane będą wyświetlane już po samym najechaniu na wybraną fotografię.

Zrzut ekranu 2015-12-07 o 19.32.48

5. Rozszyfrowanie obróbki

Dla osób, które sprawnie obrabiają zdjęcia, odczytanie obróbki ze zdjęć innych nie jest sprawą bardzo trudną. Znacznie gorzej jest taki styl obróbki dokładnie odwzorować z racji tego, że każda osoba ma swój indywidualny styl, który nieustannie jest rozwijany i zmieniany.

Można jednak nauczyć się pewnych zabiegów, które w określony sposób wpływają na zdjęcia. Wszystko to na podstawie fotografii innych osób i umiejętności rozszyfrowania obróbki.

  • tonacja- czyli cienie i przepalenia, a dokładniej kolory, które się w nich znajdują. To właśnie wpływa w głównej mierze na kolorystykę zdjęcia. Patrząc na cienie możemy odczytać jaki kolor został do nich dodany w obróbce i analogicznie sytuacja wygląda w najjaśniejszych partiach. Zwróćcie uwagę na to jakie kolory znajdują się w tych miejscach. W ten sposób w bardzo łatwy sposób można odwzorować kolorystykę zdjęć , które się nam podobają. Najłatwiej robić to za pomocą poszczególnych kanałów RGB na krzywych. O tym jak to dokładnie zrobić napiszę w jednym z artykułów na blogu,

tonacja

  • czernie i jasne partie- w bardzo prosty sposób możemy ocenić jak mocno zostały ściągnięte cienie a jak bardzo rozjaśnione jasne partie zdjęcia. Ogólnie rzecz ujmując ile na zdjęciu jest kontrastu. Jeżeli czernie są smoliste a jasne części wręcz przepalone to oznacza, że kontrast na fotografii został mocno zwiększony. Jeżeli natomiast cienie są spłowiałe a całe zdjęcie wręcz matowe to oznacza, że początek krzywej RGB został podniesiony do góry,

mat

  • nasycenie- z oceną tego aspektu raczej nikt nie powinien mieć problemu. Jeżeli zostało ściągnięte nasycenie to po prostu widać to gołym okiem. Jeśli połączymy ściągnięcie nasycenia z korekcją tonacji, o której pisałem powyżej, to zdjęcie zyskuje całkowicie inny klimat, który jest również bardzo charakterystyczny,
  • balans bieli- w bardzo łatwy sposób można rozpoznać również czy balans bieli ustawiony jest na taki, który jest “poprawny” czy możne przesunięty w jednym z kierunków. W taki sposób przesuwając go w stronę prawą zyskujemy po prostu cieplejsze kolory na zdjęciu a przesuwając w lewo zimniejsze. Często też można spotkać zdjęcie, które już w oryginale jest w ciepłej tonacji. Taki efekt uzyskujemy np. fotografując pod słońce.
  • przejrzystość- ten efekt jest bardzo charakterystyczny. Zdjęcie z dużą przejrzystością, czyli tak zwanym clarity jest tak jakby przeostrzone i z bardzo dużym kontrastem. Przeciwieństwem tego efektu jest przesunięcie suwaka przejrzystości na minus. Wówczas zdjęcie wygląda tak jakby było rozmyte. Żaden z tych efektów nie jest dobry jednak znając jego możliwości możemy stosować go punktowo. Poniżej prezentuję wyolbrzymiony efekt.

niskawysoka

Podsumowanie

Dowiedzieliście się jak rozłożyć każde zdjęcie na czynniki pierwsze. Najlepiej zacząć od tego co autor miał na myśli robiąc daną fotografie, co chciał nią przekazać i jak wpłynąć na odbiorcę. Później warto sprawdzić parametry fotografii. Następnie przejść do analizy światła a zakończyć proces na rozszyfrowaniu obróbki.

Taka nauka jest bardzo efektywna i jeżeli znamy tylko podstawy fotografii to w ten sposób można się na prawdę sporo nauczyć. Dlatego warto tworzyć zbiór inspiracji, do którego możemy w każdej chwili sięgnąć i czegoś konkretnego się nauczyć.

Inne artykuły o tym jak uczyć się fotografii:

Więcej artykułów: Podstawy Fotografii