fbpx

Seria, w której prezentuję różne pomysły na zdjęcia, zarówno w plenerze jak i w studio. Kontynuując serię klasycznych sposobów na kreatywne zdjęcia dziś przedstawię Wam sprawdzony patent na kolorowe poświaty na zdjęciach i to bez żadnych Photoshop-owych trików i innych nieczystych zagrań.


 

Tydzień temu wykorzystywałem kawałek rajstopy do osiągnięcia zamglonego efektu retro. Tym razem chciałem na zdjęciach uzyskać kolorowe poświaty, które będą stanowiły ciekawy akcent.

ARTYKUŁ JEST CZĘŚCIĄ SERI ZRÓB TO SAM CZYLI FOTOGRAFICZNE DIY

JAK OSIĄGNĄĆ TAKI EFEKT DIY?

Sprawa wbrew pozorom nie jest skomplikowana. Do tego celu postanowiłem wykorzystać kolorowe folie z odzysku. Szczerze powiedziawszy nie mam zielonego pojęcia z czego są moje kawałki, ale zasada działania jest dokładnie taka sama. Czerwony i niebieski- to kolory, które wykorzystałem.

Skoro już znalazłem odpowiednie materiały to trzeba było wymyślić jak wkomponować je w kadr. Jak już wspominałem na początku sprawa była prosta. Wystarczyło przyłożyć folię do obiektywu a kolorowa poświata ukazywała się na zdjęciu.

O ile z trzymaniem jednego kawałka folii nie było najmniejszego problemu to w przypadku dwóch, sprawa wyglądała nieco trudniej. Przede wszystkim chciałem umieścić folie w taki sposób  na zdjęciach żeby nie obejmowały całego kadru. Poświaty miałem zamiar wkomponować tylko po bokach.

Nie było łatwo utrzymać te kawałeczki w kontrolowany sposób. Fotografując przy jakimkolwiek wietrze było to wręcz niemożliwe. Dlatego najlepszym rozwiązaniem było po prostu skonstruowanie prostego mocowania, które pozwalało przyczepić folie i z łatwością przykładać to wszystko do obiektywu.

Po raz kolejny wykorzystałem niezastąpiony karton. W nim wyciąłem dziurę na obiektyw i do tego ustrojstwa przymocowałem folie za pomocą recepturek.

This slideshow requires JavaScript.

Samo wykonanie zdjęć nie było niczym szczególnym. Nie miałem problemu z ustawieniem ostrości- tak jak w przypadku zdjęć z rajstopą.
Karton znacznie ułatwił sprawę i pozwolił na kontrolowane wchodzenie w kadr folii oraz wygodne utrzymanie tego wszystkiego przed obiektywem.
Tak to wyglądało w praktyce:

This slideshow requires JavaScript.

EFEKT:

1/640s | f/2,2 | ISO: 100 | 85mm
N74A2297

 

PODSUMOWANIE:

Ciekawy sposób i co ważne bardzo łatwy i szybki do wdrożenia w fotograficzne życie. Można do woli eksperymentować z kolorami i samym ustawieniem folii. Pole do popisu jest duże więc warto to wykorzystać.

Dodam tylko, że najlepiej łączyć kolory, które do siebie pasują. Wówczas odbiór zdjęcia ulega znaczącej poprawie. Odpowiednio dobrane i połączone kolory stanowią w dużej mierze czy podczas oglądania zdjęć odbiorca wypowie upragnione przez nas “WOW”.
W tym zadaniu pomoże pomocna aplikacja od Adobe, która podpowie jak dobrze łączyć kolory. Po pewnym czasie samemu będziecie znali najlepsze i najczęściej przez Was wykorzystywane połączenia.

Jeżeli wyniosłeś coś z tego wpisu a pomysł przypadł Ci do gustu daj znać w komentarzu! 🙂

INNE POMYSŁY NA ZDJĘCIA: TUTAJ