W tym filmie pokażę Wam jak wykorzystać jedną lampę błyskową na kilka różnych sposobów, żeby uzyskać różne efekty. Sami zobaczycie ile można zdziałać przy pomocy jednej lampy błyskowej.
Zanim przejdziemy do studia, kilka słów o sprzęcie do tego typu sesji. Wykorzystam tylko i wyłącznie jedną lampę. W moim przypadku będzie to lampa studyjna, jednak równie dobrze możecie wykorzystać lampę reporterską wyzwalaną zdalnie. Do tego zestawu dokładam oktę z gridem. Daje stosunkowo miękkie i plastyczne światło a plaster miodu sprawia, że jest ono bardziej ukierunkowane i nie rozchodzi się po pomieszczeniu.
Zdjęcia będziemy robić Canonem RP z obiektywem 24-105 f/4. Z tym, że wykorzystamy te dłuższe, bardziej portretowe ogniskowe.
Jeżeli chodzi o parametry ekspozycji to wykorzystamy czas 1/125s, żeby zsynchronizować lampę z aparatem. W przypadku krótszych czasów migawka mogłaby być widoczna na zdjęciach. To po prostu pewny czas jeżeli nie wykorzystujemy trybu HSS.
Przysłonę ustawiamy na stosunkowo wysoką wartość, żeby wyciągnąć z obiektywu pełną jakość. Tło jest jednolite więc i tak nie będzie widać jakiegokolwiek rozmycia. Wartości jakimi będziemy operować to okolice f/5.6 – f/8.
Czułość ISO ustawiamy na 100. Wyższe wartości nie będą nam potrzebne ponieważ naświetlenie fotografii będziemy regulować mocą lampy błyskowej. W ten sposób uzyskamy poprawną ekspozycję na fotografiach.
Bezpośredni link do filmu: https://youtu.be/0R453oYD_TE
