Przyszedł czas na kolejny opis sesji zdjęciowej, który opiera się w głównej bierze o Beauty Dish 70cm z gridem. Poniżej prezentuję Wam 2 ustawienia światła i efekty. Całość tradycyjnie wzbogaciłem zdjęciami backstage, z których dowiecie się jak dokładnie ustawione były lampy błyskowe.
Potrzebowałem sesji, którą zrealizuję całkowicie spontanicznie, bez spięcia i rozciągniętego w czasie planowania. W związku z tym postawiłem na prostotę. Wyciągnąłem mój ulubiony modyfikator światła- Beauty Dish 70cm z gridem ograniczającym rozproszenie światła.
W pierwszym ustawieniu, chciałem wykonać dobrze oświetlone fotografie. Dlatego do Beauty Disha dodałem softbox 60×60, który leżał na podłodze i rozświetlał cienie od dołu.
Moc lampy głównej (z Beauty Dishem) ustawiłem tak aby świeciła mocniej niż ta rozświetlająca cienie od dołu. Takie proporcje nie eliminują całkowicie cieni dzięki temu fotografie nadal mają swój charakterystyczny klimat.
SETUP
Dodatkowo, Beauty Dish ustawiłem w taki sposób aby minimalnie oświetlał tło. Dzięki temu otrzymałem naturalny efekt winiety na tle. Zdecydowanie poprawiło to estetykę zdjęć. W przeciwnym wypadku tło zlewało się całość. Gdybym nie zdecydował na ten krok, czarne skarpety również byłby zlane z tłem.
W drugim ustawieniu postanowiłem całkowicie odciąć dopływ światła od dołu. Dlatego wyłączyłem lampę dolną i zostawiłem tylko i wyłącznie Beauty Disha. Drugim krokiem było ustawienie modelki przy samym tle.
Takie posunięcia spowodowały to, że cienie były zdecydowanie mocniejsze a na tle stworzyłem interesujące oświetlenie samego środka kadru, który wzbogacony był o cień modelki.
PODSUMOWANIE
Co jakiś czas potrzebuję tak zwanego resetu. Fotografowania bez natłoku masy myśli i pomysłów. Bardzo pomaga to w odskoczeniu od nieustannego rozmyślania o różnych projektach oraz wymaganiach względem siebie i innych.
Podczas takich zdjęć możemy sprawdzić czy potrafimy improwizować podczas fotografowania. Taka praktyka procentuje podczas realizowania ważniejszych projektów ponieważ ciężko będzie nas zaskoczyć przez nieoczekiwane sytuacje.
Nie rozpisałem się mocno w tym artykule jednak podobnie jak podczas sesji tak i tutaj, potrzebuję trochę rozluźnienia. Mimo wszystko postarałem się Wam opisać wszystko możliwie najbardziej szczegółowo jak to było możliwe.
Nie zapomnijcie o komentarzach. One zawsze sprawiają, że mam zdecydowanie więcej motywacji do tworzenia dobrych treści. Poza tym dobrze wiedzieć, że nie piszę do powietrza a do żywych ludzi, którzy czytają mnie w różnych zakątkach świata 🙂
