fbpx

Przeglądając zdjęcia w moim archiwum , szukałem pojedynczych kadrów, które nie pojawiły się jeszcze na blogu. W terabajtach fotografii natrafiłem na sesję, którą bardzo lubię, a której to nie pokazywałem nigdzie indziej oprócz mojego firmowego portfolio. 

Jest to sesja z latawcem, białym latawcem, który jest jednocześnie logiem i nazwą firmy mojej znajomej. Dodatkowo, Aneta przyjechała na sesję ze swoją córeczką więc przy okazji wykonałem kilka kadrów małej jak i uchwyciłem mamę z córeczką 🙂

Koncepcja

Z ustaleń, które mam zapisane do dzisiaj, wynika, że sesja miała być nastawiona na bardziej artystyczne ujęcia. Nie chcieliśmy sztucznego pozowania i nachalnego patrzenia w obiektyw.

Patrząc na efekty, tak właśnie było, więc z czasem mogę tylko stwierdzić, że założenia zostały spełnione w 100% 🙂

Miejsce

Miejscem na zdjęcia były pobliskie pola, które idealnie pasowały do latawca, stylizacji Anety oraz zamysłu zdjęć. Staraliśmy się wykorzystać wszystko co było w pobliżu- sad, łąki czy pola kukurydzy. Z tego co pamiętam, to nawet wyszedłem na drzewo żeby zrobić kilka zdjęć z góry.

Wykonanie

Jeżeli chodzi o wykonanie zdjęć, to nie było żadnej filozofii technicznej. Wybrałem mój ulubiony obiektyw- 85mm f/1.8 i to właśnie nim wykonałem większość ujęć. Podstawą było wykorzystanie światła i otoczenia tak aby całość tworzyła spójną i harmonijną całość.

Efekty

1/1250s | f/2.2 | ISO: 100 | 85mm

N74A2213

1/1600s | f/2.2 | ISO: 100 | 85mm

N74A2410

1/5000s | f/2.2 | ISO: 100 | 85mm

N74A2295

1/2000s | f/2.2 | ISO: 100 | 85mm

N74A2348

1/800s | f/2.2 | ISO: 100 | 50mm

N74A2357

1/800s | f/2.2 | ISO: 100 | 85mm

N74A2365

1/1250s | f/2.2 | ISO: 100 | 85mmN74A2377

1/1600s | f/2.2 | ISO: 100 | 85mm

N74A2400

PODSUMOWANIE

Po tak długim czasie od realizacji sesji ciężko mi o przemyślenia, które pojawiły się po wykonaniu tych właśnie zdjęć. Jednak z perspektywy czasu stwierdzam, że zrobiłem wówczas po prostu dobre zdjęcia.

Oczywiście, człowiek uczy się całe życie i dziś niektóre rzeczy wykonałbym zapewne inaczej. Praktykujący fotograf ma to do siebie, że jego styl nieustannie się kształtuje, ewoluuje i zmienia. Nie jestem wyjątkiem.