Sesja Beauty od kuchni – cz. 3
Trzecia część dużej sesji Beauty, w której uczestniczyły trzy wystylizowane modelki. W pierwszej części postawiłem na ciemne tło i aż 4 lampy błyskowe. W drugiej, modelki ustawiłem pod białą ścianą jednocześnie rezygnując z dwóch kontr. A w tym artykule opisuję zdjęcia z wykorzystaniem dwóch lamp błyskowych oraz małą głębią ostrości.
Poprzednie artykuły z tej sesji:
- Pierwsza część: http://fotoblysk.com/sesja-beauty-od-kuchni-1/
- Druga część: http://fotoblysk.com/sesja-beauty-od-kuchni-2/
Na zakończenie tej dużej sesji zdjęciowej, postanowiłem po raz ostatni zmienić sposób fotografowania. Ustawienie światła praktycznie nie uległo zmianie w stosunku do drugiej części jednak sam sposób fotografowania zmienił się diametralnie.
Fotografie wyglądały całkowicie inaczej, wszystko z racji tego, że postanowiłem wykonać portrety przy użyciu niskich przysłon. W ten sposób nie tylko uzyskałem całkowitą zmianę głębi ostrości ale również samo światło rozkładało się inaczej. Było go po prostu więcej niż w przypadku użycia dużej przysłony. Tak się dzieje, kiedy stosujemy niską przysłonę. Szerzej opiszę to zjawisko w osobnym artykule. Tymczasem przejdźmy do samego oświetlenia.
USTAWIENIE ŚWIATŁA BŁYSKOWEGO
Światłem głównym, pozostał nadal Beauty Dish 70cm z gridem, który to był niezastąpiony w całej sesji zdjęciowej. Ustawiłem go po mojej prawej stronie, pod kątem 45* w stosunku “modelka-aparat” i pod takim samym kątem pochyliłem go w dół.
Drugim źródłem światła była (tak jak w drugiej części) lampa reporterska Yongnuo 565EX z parasolką transparentną. Całość leżała na podłodze i świeciła od dołu. Miała za zadanie rozświetlić cienie od dołu i stworzyć charakterystyczny blik w oczach modelek.
Modelki ustawiłem około 4m od tła. Po to aby było ono bardzo ciemne na fotografiach. W rzeczywistości było ono białe, ale za sprawą umiejętnego operowania światłem można uzyskać taki właśnie efekt.
SPRZĘT DO ZDJĘĆ
Modyfikatory świtała: Beauty Dish 70cm + Grid oraz parasolka transparentna 110cm
PARAMETRY EKSPOZYCJI
ZDJĘCIA Z SESJI
PODSUMOWANIE
To była spora sesja zdjęciowa, która składała się z trzech odmiennych części. Zmieniały się nie tyle stylizacje i modelki ale mój sposób fotografowania. Dzięki temu uzyskałem całkowicie inne efekty w każdej odsłonie.
Jak widzieliście, używałem cały czas tego samego sprzętu. Zmieniało się tylko i wyłącznie jego ustawienie a to pokazuje ile można zdziałać umiejętnie ustawiając światło.
Właśnie dlatego warto uczyć się cały czas nawet tego sprzętu, który już mamy, a który wydaje nam się w pełni poznany.